Dwa dni temu poddałam się zabiegowi wstrzyknięcia hialuronidazy nad linią wargi górnej w celu rozpuszczenia nagromadzonego tam kwasu hialuronowego. Po paru godzinach od tego zabiegu moja twarz spuchła, a raczej policzki po obu stronach ust (dolna część) zrobiły się bardzo nabrzmiałe i dość twarde. Mam wrażenie jakby kwas który miał się rozpuścić, przemieścił się właśnie w te okolice. W chwili obecnej wyglądam trochę jak chomik. Mija już druga doba po zabiegu a opuchlizna nie ustępuje. Bardzo proszę o informacje czy to faktycznie opuchlizna która po jakimś czasie minie, czy być może coś poważniejszego? jak mogę sobie poradzić z tym defektem? Dodam jeszcze że zabieg wykonywany był w bardzo gorący dzień, być może to również miało wpływ na tę sytuację.
Ostatnie komentarze